Ja spędzam niedzielę aktywnie a Wy?

      Niedziela u nas w sąsiedztwie to dzień wolny. Przeważnie nikt nie pracuje, no są też i wyjątki jak wszędzie.

W każdym bądź razie czas wolny spędzamy zazwyczaj  na wolnym powietrzu. Mamy do tego idealne warunki więc tylko korzystać.

        Wczoraj pogoda dopisała, więc urządziliśmy piknik. Był grill, kawa no i siatkówka. Do tego wszystkiego  z płyty CD leciała super muzyczka. Był też czas na kijki. To nie pierwsza imprezka spędzona na świeżym powietrzu. Było już też ognisko. Mamy zamiar częściej ładować w ten sposób akumulatory tym bardziej , że wśród nas jest też dużo dzieciaczków, a nie ma nic lepszego, żeby oderwać się choć na trochę od komputera.

        Mamy już połowę sierpnia za sobą, niedługo koniec lata a dzieciaki znów pójdą do szkoły. Jednak mamy zamiar dalej organizować sobie czas w taki przyjemny sposób. Za chwilę wrzesień, to może święto pieczonego ziemniaka i pożegnanie lata?

        Jeśli i Wy czujecie w sobie przypływ energii i chcielibyście spożyć ją w pożyteczny sposób to zapraszamy do wspólnej zabawy.

       Pozdrawiamy !