Ile jest prawdy w udostępnianiu zdjęć chorych dzieci ?

To raczej nie ta bajka.

 

W większości to zwykłe łańcuszki, które nie mają bynajmniej służyć pomocy dla chorych dzieci. Ja już od dłuższego czasu to podejrzewałam ale nie dawno wpadłam na ciekawy artykuł, który tylko potwierdził moje obawy.

 

A wystarczy założyć lewy profil, wykraść zdjęcie z jakiejś strony organizacji charytatywnej i poprosić o lajkowanie i udostępnianie. Ludzie nie chcą patrzeć obojętnie na krzywdę ludzką więc z łatwością czynią to, głęboko wierząc ,że pomagają dziecku.

 

A jak myślicie po co to wszystko ? Bo w jaki inny sposób zebrać tysiące lajków?

 

Przypuszczalnie  poproszę was o lajkowanie mojego bloga. Rezultat będzie średni, jak nie kiepski. Wystarczyłoby jednak, gdybym uczyniłabym go anonimowym, wstawiła zdjęcie np. bardzo poparzonego dziecka  a żeby mu pomóc proszę o lajkowanie czy udostępnianie.Otóż chętnych byłoby multum, zwiększył by się ruch na mojej stronie, miałabym tysiące lajków i bardzo popularną stronę. Teraz wystarczy tylko zmienić tytuł. Jestem już kimś innym, mam bardzo popularnego bloga , a na takiego ludzie chętniej wchodzą. A jeśli wchodzą to ja zarabiam a nawet ostatecznie mogę go sprzedać za ładne kilka tysiaków. No i ok, każdy przędzie jak może. Jedni proszą o pomoc dla dzieci drudzy uśmiercają znane osoby ( na pewno też się z tym spotkaliście ), tylko po kiego diabła mają na tym cierpieć inni ludzie?

 

Wyobraźcie sobie, że w ręce wpada zdjęcie chorego dziecka, które jednak nie dawno zmarło. Zdjęcie obiega portale społecznościowe, gdzie na jednym z nich dostrzega je rodzic owego dziecka. Chyba nie trzeba tłumaczyć co on czuje...

 

Kilka lat temu udotępniłam zdjęcie okropnie poparzonego dziecka. Wtedy przeczytałam, że jest po przeszczepie i czekają go następne. Ale kiedy trzy lata później zobaczyłam ponownie to zdjęcie z nieco inną historią a dziecko wyglądało wciąż tak samo to powiedziałam sobie, ale halo coś tu jest nie tak. Facebooka mam dobre kilka lat i jestem w stanie zauważyć, że zarówno zdjęcia jak i historie powtarzają się bez końca.I będą się powtarzać póki my na to pozwolimy.

 

 Nie mówię żeby nie pomagać ( bo są jeszcze uczciwi ludzie,którzy faktyczniie potrzebują pomocy) ale bądźmy bardziej ostrożni i nie pozwólmy  innym kpić z krzywdy ludzkiej.

 

Polecam artykuł Gazety Młodych

                                                                   o (nie) mądrej pomocy

 

 

 Pozdrawiam

Jolka Ka.

Write a comment

Comments: 0
trwa inicjalizacja, prosze czekac...

CashbackRabat.pl